W Nowym Ogrodzie w Poczdamie, koło jeziora Jungfernsee, znajduje się pałac Cecilienhof, dawna rezydencja ostatniego następcy tronu Rzeszy Niemieckiej – Wilhelma von Hohenzollerna, w której do marca 1945 roku mieszkała jego rodzina. W wielkiej sali pałacu toczyły się od 17 lipca do 2 sierpnia 1945 roku obrady w ramach konferencji poczdamskiej. 14 września 2017 roku Muzeum Narodowe w Szczecinie – Centrum Dialogu Przełomy, dzięki wsparciu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego, zorganizowało w tym szczególnym miejscu lekcję historii. W wydarzeniu wzięła udział młodzież z Liceum Ogólnokształcącego w Zespole Szkół nr 1 w Goleniowie oraz XIV Liceum Ogólnokształcącego w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 2 w Szczecinie.

W Poczdamie zatwierdzono podział Niemiec na cztery strefy okupacyjne oraz zasady okupacji i kontroli ich terytorium. Zdecydowano o ukaraniu zbrodniarzy wojennych. Ustalono też, że każde z mocarstw będzie egzekwować reparacje ze swojej strefy, przy czym Związek Radziecki otrzyma ponadto część skonfiskowanych instalacji i urządzeń przemysłowych z pozostałych terenów. Problem zachodnich i północnych granic Polski rozpatrywano 24 lipca z udziałem delegacji polskiej, a 2 sierpnia w odrębnej umowie postanowiono, że zachodnią granicę wyznaczają Odra i Nysa Łużycka, zaakceptowano powrót do Polski Gdańska i przyłączenie części byłych Prus Wschodnich.  

Podczas lekcji uczniowie zwiedzili historyczne pomieszczenia, słuchając o dziejach zbudowanego w latach 1913–1916 pałacu Cecilienhof oraz historii konferencji, która uregulowała problemy związane z zakończeniem II wojny światowej i organizacją świata powojennego. 

Kolejnym punktem wydarzenia był przejazd na most Glienicke na Haweli, łączący Poczdam i Berlin. Obiekt, zbudowany w obecnym kształcie w 1907 roku, stanowił dawniej granicę między Berlinem Zachodnim i Wschodnimi Niemcami. W czasie zimnej wojny ZSRR i USA trzykrotnie wykorzystały go do wymiany swoich szpiegów. Nazwany przez dziennikarzy mostem szpiegów „zagrał” w dwóch filmach sensacyjnych. Niedawny symbol zimnej wojny dziś jest atrakcją turystyczną.

 

Oprac. Ewa Sobota