Od lutego do kwietnia 1989 r. przy okrągłym stole spotkali się w Polsce przedstawiciele władzy, opozycji i Kościoła katolickiego. Tak rozpoczęła się polska transformacja.

Ze Szczecina na obrady okrągłego stołu został zaproszony Edward Radziewicz, szczeciński doker, który w sierpniu 1988 r. stanął na czele Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego. Uznaje to za jeden z najważniejszych momentów w swoim życiu i dziwi się tym, którzy mówią o zdradzie okrągłostołowej. To opinia części opozycji, której na obrady nie zaproszono, albo która nie godziła się na kompromis z komunistami. O zdradzie ideałów „Solidarności” mówi m. in. Marian Jurczyk, przywódca szczecińskiego Sierpnia ’80, który nigdy nie pogodził się z polską rzeczywistością po przełomie ustrojowym.

4 czerwca 1989 r. Polacy, głosując w częściowo wolnych wyborach parlamentarnych, położyli kres komunizmowi. Tuż po tym w Europie ruszyła lawina: aksamitna rewolucja w Czechosłowacji,  grudniowa rewolucja i śmierć Nicolae Ceausescu w Rumunii, przemiany w Bułgarii. Na Węgrzech szybko odbyły się wolne wybory, potem to samo stało się w Czechosłowacji, gdzie rządził już Vaclaw Havel, całkowiecie swobodnie głosowali też Bułgarzy. Gdy runął mur berliński dzielący dwa państwa niemieckie - "żelazna kurtyna" dzieląca kontynent przestała istnieć.

 

oprac. MNS-CDP